Trzecioklasiści realizowali miniprojekt, w którym wszystkie aktywności miały wspólny mianownik – kasztany. Dzień rozpoczął się od rozgrzewki na kasztanowej ścieżce sensorycznej. Uczniowie zastanawiali się z ilu kasztanów składa się ścieżka, najpierw oszacowali więc ich ilość, a następnie wybrali najlepszą strategię do obliczenia. Wspólnymi siłami policzyli, że jest ich w sumie aż 1061! Najwięcej emocji wzbudziła zabawa w bank i prowadzenie rachunku własnego konta. Pudełko z kasztanami stało się bankiem, a każdy uczeń dostał wpłatę na konto w wysokości 20 kasztanów i możliwość wybierania ich z banku. O tym, ile kasztanów można wybrać jednorazowo decydował rzut kostką. Dzieci samodzielnie zapisywały te czynności na swoich rachunkach, aż do momentu, w którym trzeba było pożyczać pieniądze. Tutaj zatrzymaliśmy się na chwilę, aby wyjaśnić na czym polega kredyt, co to jest dług i saldo. Przy okazji utworzyliśmy słowniczek pojęć związanych z finansami. W naszym kasztanowym dniu nie zabrakło także ćwiczeń gimnastycznych, zabaw konstrukcyjnych oraz układania symetrycznych obrazków – wszystko to oczywiście z wykorzystaniem naszych darów jesieni. Na koniec dnia trzeba było spłacić zaciągnięty dług, a ponieważ kredyt kosztuje uczniowie „płacili” odpowiedziami na pytania – oczywiście związane z bankiem. Wspaniale uczyć w takiej radosnej atmosferze!