Co już wiemy? Czego chcemy się dowiedzieć?
Realizację projektu rozpoczęliśmy od refleksji i zastanowienia się, jakie informacje dzieci już posiadają, a jakie należy uzupełnić, co je ciekawi i o czym chciałyby się uczyć. Każdy z trzecioklasistów posiada już pewien zasób wiedzy i ten zasób stanowił punkt wyjściowy przy ustaleniu treści, które mieliśmy za zadanie wspólnie opracować. Ustalone i wyeksponowane w widocznym miejscu zagadnienia towarzyszą nam bardzo często, ułatwiając monitorowanie postępów w osiąganiu celu.
Od ogółu do szczegółu
Dobre opanowanie wiadomości z poprzednich lat sprawiło, iż mogliśmy nieco bardziej zagłębić się w świat surowców, badając właściwości tych, z którymi dzieci nie spotykają się na co dnia. Dlaczego zapałki są kolorowe, skoro siarka, którą właśnie obserwujemy jest żółta? Dlaczego lód posypujemy solą, a nie cukrem, skoro ten drugi też całkiem dobrze radzi sobie z jego rozpuszczaniem? Odpowiedzi na wiele nurtujących pytań pojawiały się w efekcie samodzielnych działań dzieci, co dawało im ogromną radość z odkrywania. W poszukiwaniu wiedzy pomocne były też tablety, z których uczymy się mądrze i świadomie korzystać.
Uruchomić zmysły
Nie od dziś wiadomo, że angażowanie w naukę wielu zmysłów jednocześnie wzmacnia jej efekty. Działania, które towarzyszyły dzieciom w projekcie stwarzały możliwość do takiego właśnie – polisensorycznego – przyswajania wiedzy. Przyniesione przez uczniów woreczki z solą były wspaniałym materiałem do obliczeń i rozważań matematycznych – kto przyniósł najwięcej? Kto przyniósł najmniej? Co jeszcze możemy obliczyć mając taką bazę danych? Jak obliczyć łączną wagę soli, skoro nie dodajemy jeszcze w tak dużym zakresie? Czy mamy ważyć z opakowaniem, czy bez? Okazało się, że wszystko – po opracowaniu odpowiedniej strategii – jest w zasięgu naszych możliwości.
Wiele przyjemności sprawiło dzieciom lepienie z gliny samoutwardzalnej. Zależało mi, aby podarować uczniom możliwość obcowania z tą masą – jest zupełnie inna, bardziej „aksamitna” w dotyku niż wszystkie, z którymi dotychczas pracowali. Powstałe w kilkuetapowej pracy cudeńka wyeksponowaliśmy w naszej klasowej galerii.
Zakończenie i ewaluacja projektu
Początki pracy z danym tematem zwykle są dość nieśmiałe, szczegółowe pytania i pomysły często pojawiają się już podczas pracy, a nawet podczas podsumowania. To dobry znak – świadczy o tym, że udało się rozbudzić poszukującą, ciekawą świata postawę. W rozmowie podsumowującej pojawiło się wiele kolejnych pytań i ciekawostek do odkrycia, ale także wiele odpowiedzi, które wskazują na to, iż nasza wspólna praca była efektywna.
Tygodniowe zmagania zakończyła samoocena uczniów – do tego celu stosujemy metodę świateł, gdzie uczniowie odpowiednim kolorem sygnalizują stopień zrozumienia treści. Większość zielonych świateł to znak, że możemy ruszać dalej – tak było i tym razem.